NIE polecam, pozytywne opinie biorą się z bonów o wartości 50 zł, które Firma dr Smile rozdaje. Zapraszamy na grupę Oszukani przez dr Smile, tam dowiesz się całej prawdy.

Metoda jest świetna ale… Przez cały czas kontakt z dr smile był dobry. Na koniec leczenia jeden ząb nie wyprostował się, Tak jak obiecali zrobili mi nowy skan za darmo, czekałam na nowe nakładki nosiłam retainer. Nowe nakładki okazały się za luźne tak że aż spadają (Dolne). Z tego powodu poszłam zrobić jeszcze jeden nowy skan, Już prawie miesiąc nie mam żadnej odpowiedzi, chodzę z luźnymi nakładkami mam problem ze zgryzem. Bardzo mi się nie podoba że ja muszę czekać, nie wiem co z moimi zębami będzie dalej. Jeszcze inna historia o lekarze na ulicy Sienna, nie polecam.

15 lutego zakonczylem leczenie wraz z DR Smile i jestem bardzo zadowolony, do tej pory az od poczatku leczenia nie bylo zadnych problemow a efekty przewyzszyly moje oczekiwania. Komfort noszenia nakladek rowniez byl zaskakujacy, przyzwyczailem sie do nich po chwili. Serdecznie polecam

Nie rozumiem skąd te negatywne opinie. Stosowałem nakładki dr smile i bardzo je sobie chwaliłem. Całość przebiegła bardzo profesjonalnie i bezproblemowo. Dzięki ich nakładkom nie wstydzę się już swojego uśmiechu. Efekty leczenia przerosły moje najśmielsze oczekiwania. O wiele lepsza alternatywa w porównaniu do zwykłego aparatu. Polecam każdemu!

Na Facebooku i Instagramie Dr Smile nie można już dodawać komentarzy, zablokowali dla wszystkich użytkowników (nie ma się co dziwić gdy większość to negatywne opinie). Gorąco zachęcam do mojej lektury poniżej. Spójrzcie najpierw na tę ironię losu - np. chcesz zrezygnować z zamówienia, które złożyłeś sekundę wcześniej, to agenci z zamkniętymi oczami wklejają fragment prawa konsumenckiego, że nie masz możliwości (drukarka 3D już wydrukowała Twoje nakładki w sekundę), ale jeśli chodzi o rażące błędy leżące po stronie Dr Smile, i kiedy to firmie cytuje się prawo, to wtedy już prawo nie obowiązuje w drugą stronę, jakby firmę Dr Smile prawo nie dotyczyło. Dział obsługi pacjenta nie potrafi wyjaśnić podstawowych zapisów w planie leczenia, regulaminach czy umieszczonych w Warunkach Handlowych, nie wspominając już o absurdalnie sformułowanej fakturze, wg której płaci się kilka tysięcy za wizytę (czyli tak rozreklamowany bezpłatny skan 3D wykonywany przez asystenta stomatologicznego, w żadnym momencie nie ma kontaktu ze specjalistą ortodoncji). Zadawane pytania są traktowane przez firmę jako proces reklamacyjny, a więc, aby uzyskać odpowiedź trzeba czekać 10 dni roboczych, żeby następnie nadal nie wiedzieć nic. Pytania "trudne" są pomijane, trzeba zadawać je po kilka razy. Firma podkreśla, że umowa na noszenie nakładek jest zawierana z Dr Smile Polska (a niemal wszędzie są dane firmy niemieckiej), ale nie chcą już ujawnić albo przynajmniej potwierdzić polskiego adresu spółki - gdy wielokrotnie byli dopytywani przeze mnie o to, aby móc tam wysłać pewne pisma. Dział reklamacji niestety nie potrafi operować prawnymi artykułami - mają najpewniej już przygotowane formułki, które wykorzystują na zasadzie "kopiuj wklej", ale na głębszą dyskusję na temat prawa konsumenckiego nie ma co liczyć. Pytanie, np. o to - dlaczego w planie leczenia są nawiązania do kodeksu prawa niemieckiego, bo umowa jest przecież z polską spółką, pozostają bez odpowiedzi, jak zresztą mnóstwo innych pytań. Nie ma ABSOLUTNIE ŻADNEGO KONTAKTU ZE STOMATOLOGIEM ANI ORTODONTĄ. Na wszystkie pytania odpowiada konsultant, również przedstawia plan leczenia i podejmuje tematy medyczne dotyczące uzębienia. Dr Smile nie udostępnia nazwisk lekarzy, jest także problem z uzyskaniem dostępu do WŁASNEJ dokumentacji medycznej. Mają podobno dział medyczny, który natomiast pracuje w trybie incognito. Nie wiadomo kto tam pracuje, ponoć jacyś specjaliści, ale z jaką specjalizacją, oto jest zagadka. Idziesz do kilku (fizycznie istniejących) ortodontów, którzy stwierdzają, że nakładki pogłębią Twoją wadę, że trzeba cały zgryz ustawić prawidłowo, ale co z tego - zespół, nazywany jakże enigmatycznie zespołem ekspertów, od Dr Smile zapewnia Cię, że tak nie będzie i nie ma przeciwwskazań do stosowania nakładek. Jest natomiast jedna rzecz, z którą firma radzi sobie świetnie - to olbrzymie zniechęcenie do siebie i zaszczepienie wielkiej chęci, aby ostrzegać innych ludzi, żeby nie wchodzili we współpracę z Dr Smile. Firma zdecydowanie wie, jak utracić zaufanie klienta. Wystarczy wpisać w google Dr Smile i można się naprawdę naczytać o praktykach firmy.

Dr smile wysyła maile z voucherami na 50 zł do wykorzystania na Allegro za wystawienie pozytywnej opinii na TrustPilot 😂 ja dostałam takiego maila 1.04 , porażka 🤦🏼‍♀️

Otrzymałam prośbe o wystawienie opinii za 50 zł w listopadzie 22. Nie chce żadnej kasy od nich a poinformować portal o tych oszustach. Uszkodzili mi zgryz i dla nich jest dobrze. Wymyślili sobie że leczenie samego przodu zębów nie zwracając uwagi na całkokształt jest dobre. dOBRE tylko dla nich bo zarobią więcej kasy na naciagnietych bo leczenie tylko przodu = skrócenie czasu całkowitej terapii wyrzucenie lekarzy z procesu leczenia = wiecej zarobku dla nich opłacenie marketingu który bedzie kłamał i wmawiał ludziom że to profesjonaly zespól lekarzy nad tym czuwa = budowanie zaufania Firma jest antykonsumencka POSZLI WON STĄD!

Oszuści !!! Nie polecam

Nikt nie odpowiada za leczenie i powikłania. Brak lekarza, brak diagnostyki, brak dokumentacji.

Umówiłem wizytę, bardzo szybko i wygodnie. Nakładki bardzo szybko były gotowe, nakładki są prawie nie widoczne. Polegam.